sobota, 24 maja 2008

CO TAM W POLSCE?

Przebiegłem znajomymi trasami, zahaczając o wielu mieszkających w Rzymie Polaków. Każdy, po powitaniu, zadawał mi to samo pytanie: „Co tam w Polsce”?
Państwo co by odpowiedzieli? Zwłaszcza widząc oczy rozmówców, widząc, że to pytanie wcale nie jest zdawkowe, widząc, że właściwie wszyscy oczekiwali tylko jednej odpowiedzi…
„Tutaj taki bałagan – mówili moi rozmówcy nim zebrałem słowa do odpowiedzi – nie da się pracować, nie sposób nigdzie dojechać, nie można zaparkować, biurokracja szaleje, na ulicach śmieci i ludzie cudzoziemcowi nieprzyjaźni, jakby chcieli cię oszukać”…
Pani S., dobrze prosperujący sklep, córka robi karierę, marzy by wrócić do Polski i otworzyć pod Warszawą – „czy ja wiem, może restaurację, a najlepiej jakieś małe spa”?... Pan P., też sklep – „po licho mam się tu użerać ze strażnikami i kontrolami, żebym miał tylko pewność, że u nas jakiś czas jeszcze będzie spokój”…
„No, niech Pan wreszcie mówi, co tam w Polsce”?


Foto Warszawa Panorama za www.odyssei.com