środa, 9 kwietnia 2008

OOOOPS!

Oglądając „Paragraf 22”, nieudaną ekranizację książki Josepha Hellera, uświadomiłem sobie boleśnie, że wymyśliłem sobie chyba najgorszy sposób wpływania na rzeczywistość.
Tyle roboty na nic! Tyle codziennej pracy, lektur, pisaniny, zdzierania sobie gardła…
Jeśli tak genialna książka jak „Chatch-22”, a wcześniej „Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej” nie spowodowały zaniku wojen, nie sprawiły, że ludzie przestali się masowo zabijać, to oznacza, że nie ma słów, nie ma odezw, nie ma symfonii ni obrazu, które zdołają tego dokonać.
Wpływ pismaka, czy nawet artysty na rzeczywistość jest i pozostanie tylko złudną efemerydą.
Czy Pan Bóg podołałby temu zadaniu? Chyba tylko sprowadzając na nas wieczny ogień…



Foto za: www.focusgallery.nl

niedziela, 6 kwietnia 2008

ZBIEG OKOLICZNOŚCI

W wywiadzie dla włoskiej telewizji laureatka literackiej Nagrody Nobla Nadine Gordimer (przy okazji publikacji jej najnowszej książki „Beethoven był w 1/16 Murzynem) zwróciła uwagę, że owa wielka rewolucja, jaką był koniec apartheidu nastąpiła zaledwie tygodni po historycznym przewrocie w Europie, po upadku Muru Berlińskiego.
Południowa Afryka stanęła w obliczu konieczności przemiany całej rzeczywistości publicznej, począwszy od zmiany konstytucji. „Dzisiaj mamy najlepszą konstytucje na świecie – mówiła wielka pisarka – sankcjonuje absolutną równość, nie tylko między białymi a czarnymi, ale także między płciami; nie dopuszczamy jakiejkolwiek różnicy w traktowaniu homo- i heteroseksualistów”.
„Oczywiście – kontynuowała – nasza demokracja jest jeszcze niedoskonała, ma w końcu dopiero nieco ponad 18 lat. Ale wy tutaj w Europie, macie najdłuższą w świecie tradycje demokracji, a mimo to wasza demokracja nadal jest niedoskonała”.

Dlaczego? Dlaczego nasza demokracja jest jeszcze niedoskonała?
Jak możemy ją udoskonalić?
Jak udoskonalić demokratów? Jak spowodować, by obywatele demokratycznego społeczeństwa stali się sami demokratami?


Foto za www.festivaldelleletterature.it