Niby dzień jak co dzień, ten pierwszy luty, ale jakiś taki pechowy...
W popołudniowym wejściu wszystko się zawaliło, nie zdążyłem się jeszcze przestać trząść z wściekłości, a w komputerze przykre wiadomości...
Właściwie mógłbym spokojnie przykleić autoocenzurowany felieton, już mi nie zaszkodzi... Ale tu nie mam jego tekstu... Jak to się robi, żeby zniszczyć hard dyski? Trzeba wyjąć i siekierą?
"To skandal, że ktoś usiłuje się dobrać do zawartości komputera Ziobry" - słyszę podniecony głos... I muszę przyznać mu rację. Komputer jest państwowy, słowa i myśli w nim zawarte - prywatne; ba, intymne!
Jako człowiek starej daty jestem przerażony stopniem inwigilacji istot ludzkich. Dawniej tatuowano numery na rękach, dziś w dowodach osobistych jakieś pity, jakieś nipy, jakieś chipy... Na każdym rogu kamera, na każdej ulicy radary... Kiedy w rozliczeniu z karty kredytowej zobaczyłem pewnego dnia, że SFPD pobrało mi bez mojej zgody 30$ za źle zaparkowany samochód, pomyślałem, że pora umierać: już im nie ucieknę... SFPD to San Francisco Police Department. I, gwoli ścisłości, samochód zaparkowany był prawidłowo. Wiele miesięcy temu.
Kontrolowany jesteś na każdym kroku, podobno po Naszej-klasie grasują szpiedzy sowieccy i mongolscy. Już nie tylko strach coś opublikować; strach sporządzić notatkę. Jutro zacznę się bać to i owo pomyśleć o tym i o owym: diabli wiedzą, kto to ściąga i rejestruje...
Co tym gościom od Tuska wpadło do głowy, żeby się dobierać do notatek Ziobry? Albo mają coś na niego, bo w jakimś akcie, podpisanym i opieczętowanym dopuścił się przestępstwa, więc niech go posadzą, albo precz z łapami od myśli i notatek! Niech żyją wolne myśli i wolne notatki! Powszechna Deklaracja Praw Człowieka mówi, że mają być wolne! Human Right Watch w następnym raporcie nie pochwali pokątnych czytaczy notatek.
Proszę mi przypomnieć: czy jak PiS doszedł do władzy, to zaczął węszyć po komputerach Belki czy nawet Millera?
Nie kontroluj, bo zostaniesz skontrolowany! Czy tak już będzie zawsze? Każda kolejna ekipa będzie się starała wpakować do więzienia poprzednią?
Bóg mi świadkiem, że życzę Ziobrze - niedużo nawet - tak tydzień dobrego pudła, takiego średniego, bez żadnych przywilejów. Ale nie za myśli (choćby nie wiem jak chore), czy notatki (choćby nie wiem jak podłe - innych się po tym panu nie spodziewam).
Ilustracja ze strony: shilpasdubey.blogspot.com