czwartek, 28 lutego 2008

GORZKO

No... No to Rzeczpospolita może pozbawiać obywatelstwa swoich poddanych, ale nie może go im przywracać.
Grupa intelektualistów napisała pięć miesięcy temu list do prezydenta Kaczyńskiego z prośbą, by przywrócił odebrane obywatelstwo wygnanym w 1968 r. Żydom.
„Każdy z nas, polskich Żydów chce wierzyć, że to nie Polska - kraj, który nosimy w sercu jako Ojczyznę, odwróciła się od nas, ale że to, co spotkało nasze rodziny, było wynikiem działań aparatu władzy komunistycznej, które wyrządziły krzywdę nie tylko Żydom, ale także Polakom o rdzennie polskim pochodzeniu” – napisała w kolejnym liście do prezydenta przewodnicząca Fundacji Szalom Gołda Tencer.
Teraz wychodzi na jaw, że nikt nie ma w Polsce prawa przywrócić obywatelstwa polskim Żydom. Lech Kaczyński – jestem pewien – chciałby to zrobić, ale jego ludzie pogrzebali w kodeksach i ustawach i okazało się, że nie ma do tego prawa. Wprawdzie niejaki Brudziński z PiSu radzi, by się wcześniej przyjrzeć ich życiorysom, ale prezydent pewnie przywróciłby wszystkim, jak ta karawana, nie zwracając uwagi na to, kto dookoła ujada. Przywróciłby, ale nie może.
Pewnie trzeba by było w tym celu modyfikować konstytucję.
No i dobrze: zmodyfikujmy!
Ba, łatwiej powiedzieć niż zrobić. Proces decyzyjny w Polsce jest bardzo ociężały. Tusk zapowiada, że spróbuje zmodyfikować konstytucję tak, by ten, który wygra wybory mógł rządzić. Zapowiada, że chce znieść Senat. Nareszcie! – chciałoby się powiedzieć. Chyba żaden kraj europejski nie ma jednocześnie dwuizbowego parlamentu i prezydenta, wyposażonego w całkiem spore prerogatywy. Ja, co prawda, zostawiłbym w Polsce senat, a zlikwidował prezydenta, ale z jakichś powodów (nawet pewnie Państwo zgadują jakich) Tusk woli jednak zostawić prezydenta, a zlikwidować Senat. Niech tak będzie. Ale zanim to wszystko się stanie pomyślmy o naprawieniu niewiarygodnej niesprawiedliwości, jaką Polska wyrządziła swoim obywatelom. Ja wiem, Państwo powtórzą, że nie ma odpowiedzialności zbiorowej i że nikt z nas nie musi się poczuwać… No, ale ja trochę się mimo wszystko poczuwam.


Zdjęcie ze stron Forum Żydów Polskich -www.fzp.jewish.org.pl