Po raz drugi w ciągu niespełna 20 lat, mimo trudności, mimo panującego jeszcze w wielu miejscach niedostatku, odrzucili bolszewizm.
Wybrali przyszłość, wybrali postęp, wybrali rozsądek i NORMALNOŚĆ.
Po raz drugi świat winien im za to wdzięczność.
Mam niejasne przeczucie, że głowa państwa może w najbliższych tygodniach próbować przeciwstawić się woli większości Polaków.
Jedno słowo: impeachment.
I zamknijmy ten rozdział.